czwartek, 14 lipca 2016

Najlepsze filmy z kina ostatniego czasu !

Hej kochani ! 

Dzisiejszy post myślę, że będzie najciekawszy dla fanatyków filmów z gatunku horror/thriller lub osób chcących się do tego typu filmów przekonać. Jeśli nie wiecie co obejrzeć i nie możecie się za to zabrać zaraz przedstawię kilka swoich propozycji, które myślę, że powinny Wam się spodobać. Mam nadzieje, że trochę Wam pomogę w umileniu sobie czasu w dzień czy w nocy wybierając, któryś z nich. 

Na miejscu 1 dzisiejszego podium stanie film pt. "The Boy"

                                                                                                                                                                                                                                                                   


Film pt. "The Boy" swoją premierę (w Polsce) miał 29 stycznia 2016 r. - dokładnie tego dnia pojawił się w naszych kinach. Krótko po zobaczeniu reklam w telewizji zajrzałam do internetu żeby dowiedzieć się trochę więcej o tym filmie. Obejrzałam zwiastun i już wiedziałam, że koniecznie muszę na niego iść. Tak też zrobiłam kilka dni później. Oczywiście po wyjściu z sali nie żałowałam ani minuty w niej spędzonej na oglądaniu tego filmu. Jeśli nie lubicie albo nie przepadacie (tak jak ja) za filmami z wątkami fantastycznymi/nie realnymi w życiu codziennym to ten film jest właśnie dla Was. Skrywa w sobie wiele tajemnic, których do tej pory nie zrozumiałam, dlatego też na pewno wrócę do tego filmu i ponownie go obejrzę w wolnym czasie. Film większość czasu wydaje się być bardzo zrozumiały jednak prawda jest zupełnie inna i koniec filmu był ogromnym zaskoczeniem dla oglądających.

Link do zwiastuna oraz fabuły filmu: The Boy zwiastun i fabuła



Kolejnym filmem, który chcę Wam polecić jest "Las Samobójców" 


     


Film pt. "Las Samobójców" może swoją nazwą nas trochę zmylić, gdyż wbrew pozorom jest to druga część tego filmu. W Polskich kinach pojawił się on 8 stycznia 2016 r. Słyszałam wiele ciekawych opinii o nim od osób, które postanowiły wybrać się na ten film więc i ja postanowiłam wybrać się właśnie na niego do kina. Przede wszystkim polecam Wam go ze względu na bardzo ciekawą fabułę. Film bardzo wciąga w wydarzenia, które mają w nim miejsce, możemy poczuć się jak bohaterowie tego filmu. Tytuł jak pewnie się domyślacie nawiązuje do głównego miejsca akcji filmu. Oglądając go cały czas siedziałam w napięciu i nie wiedziałam co się dalej stanie i jak potoczy się akcja. Myślę, że warto obejrzeć ten film ze względu na jego oryginalność i jak już pisałam wyżej wspaniałą fabułę.

Link do zwiastuna oraz fabuły: Las Samobójców zwiastun i fabuła



Mam nadzieję, że zachęciłam Was do tych filmów. Oczywiście zdążyłam obejrzeć więcej filmów w kinie w ostatnim czasie a także online więc jeśli chcecie więcej takich recenzji to piszcie koniecznie w komentarzach, wtedy kolejne posty na ten temat na pewno szybko się pojawią :)






piątek, 1 lipca 2016

Wakacje czas zacząć ! #Motywacja

Hej Kochani ! 

Mamy początek lipca, zaczynają się pełne 2 miesiące wakacji. Jak się z tym czujecie? Bo ja muszę Wam przyznać, że czuje się z tym doskonale.
Ostatnie 2 tygodnie czerwca głównie leniuchowałam, żeby całe siły i nie przespane noce poświęcone nauce odespać. Chyba mi się to udało.

Bardzo lubię lato, ale niestety towarzyszące mu warunki pogodowe bardzo dają się we znaki. Mimo to trzeba pamiętać o ruchu i odpoczynku w wakacje - nie tylko leżąc w łóżku, dajcie też odpocząć swojemu organizmowi w sposób fizyczny np, wychodząc na spacery, jeżdżąc na rolkach, rowerze itp. Ja planuje w te wakacje, a dokładniej jakoś niedługo wybrać się na tenisa i kajaki - oczywiście w obu miejscach w kieszeni będzie mi towarzyszył mój telefon, także spodziewajcie się notek na te tematy na blogu w najbliższym czasie, jesteście za? 

Pamiętajcie, że aktywność nie tylko wpływa na waszą formę i wygląd waszego ciała, ale również na psychikę. Jednak nie tylko sport czyni nas zdrowymi i chętnymi do życia ludźmi. Ważnym czynnikiem poziomu naszego życia jest również jedzenie. To w jaki sposób się odżywiamy bardzo wpływa na nasz: wygląd i rozwój.

Możecie napisać w komentarzach jak się odżywiacie, z chęcią poczytam. Może jecie byle co, byle zjeść, a może ktoś z Was ma przypisaną dietę i się do niej dzielnie i wytrwale stosuje? Chwalcie się kochani i nie bójcie się pisać prawdy. Na marginesie mogę Wam przyznać, że ja sama do dobrze odżywiających się osób na pewno NIE należę. Mimo to jednak będę się starała to zmienić i dążyć do najlepszego. Mam nadzieje, że będziecie ze mną i Ci którzy mają taki sam problem jak ja, również zdecydują się na krok do przodu. Bądźcie silni i dążcie do swoich celów, pamiętajcie... 






niedziela, 10 kwietnia 2016

Zestaw Różowo - Fioletowe Marzenie

Hej kochani !


Jak widzicie na mojego bloga wpada nowa seria postów. Będą to takie króciutkie mini posty
dotyczące tego co będzie znajdowało się w danym zestawie. Na początek będą to zestawy
z motywem przewodnim, czyli kolorami np. jak dzisiaj jest to fiolet (w późniejszym czasie 
wykombinuje coś jeszcze poza kolorami). 
Będzie polegało to na tym, że 
wybiorę jakieś rzeczy: moje ulubione, często używane, fajne, ciekawe do pokazania itp. i będę 
je składała w jedną całość, czyli w ZESTAW i pisała skąd te rzeczy mam i gdzie
można takie dostać/kupić. Myślę, że po dzisiejszym 
zestawie zorientujecie się o co konkretnie chodzi. Więc do dzieła !!!

⚛⚛⚛ ZESTAW: RÓŻOWO - FIOLETOWE MARZENIE ⚛⚛⚛


1. Perfumy C-THRU (różowe): słodki cukierkowo- kwiecisty zapach cudowny na lato.
Kupić te perfumy jest bardzo łatwo w każdym supermarkecie np. w Rossmannie,
Super-Pharmie czy Hebe. 

2. Guma do żucia Hubba Bubba (różowa): polecam zwłaszcza dla osób,
które miały z nią do czynienia w dzieciństwie. Mi na przykład kojarzy się ona
ze smakiem dzieciństwa i przypomina mi o tamtych czasach. Fajnie powrócić 
do dawnych smaków. Długo w ogóle nie było widać gum tych ( bo są różne smaki)
na pólkach marketów, ale ostatnio udało mi się je wyczaić w sklepie Simply. 
Polecam również dla osób, które jeszcze nie próbowały bo warto. Moja jest
o smaku gumy do życia.

3. Perfumy Puma (fioletowe): Rossmann i inne sklepy z kosmetykami. Zapach ma 
cudowny. Ciepły i słodki idealny na ciepłe dni. Zdecydowanie zachęcam 
do zapoznania się z tym zapachem jak np. odwiedzicie centrum handlowe,
myślę, że Wam zapach również by się spodobał jak mi, ale jak wiadomo
każdy ma swój gust. Lepiej najpierw sprawdzić nim się zdecyduje na zakup
zwłaszcza w przypadku perfum. Dodatkowo zapach bardzo długo się utrzymuje. 

4. Żelki od HARIBO (Pinkie & Lilly): Pierwszy raz widziałam je w swoim
sklepiku osiedlowym do tego dorwałam ostatnią paczkę. Po napisach 
można wnioskować, że są one sprowadzone z Niemiec. Słodkie żelki
w kształcie sowy w kolorze różowym i fioletowym. Szczerze mówiąc jak 
dla mnie nawet trochę za słodkie, ale to już kwestia smaku.

5. Perfumy Nike (różowe): Ten zapach myślę, że każdy już zna, 
a jeśli nie to koniecznie się z nim poznajcie. Dostępny w większości Rossmann'ów.
 Zapach mocny i bardzo ładny. Długo się utrzymuje na ciele.

6. Woda Toaletowa (fioletowa): O zapachu Blackberry, czyli jeżyny. 
Zapach słodki jak się pewnie domyślacie i bardzo ładny. Taką wodę
toaletową możecie kupić w perfumerii YVES ROCHER. Bardzo fajny 
pomysł na dodatek do prezentu dla kogoś lub rodzaj przyjemności dla siebie haha.

To tyle rzeczy z zestawu. Mam nadzieję, że takie coś się Wam podoba i jeśli chcecie więcej
koniecznie piszcie w komentarzach. Trzymajcie się. Buziaki !!!


sobota, 26 marca 2016

Paznokcie hybrydowe - diy - co i jak ? Poradnik, jak zacząć

Hej kochani ! Ostatnio miałam mały problem z dodawaniem postów na Bloga, ale w końcu mogę się za to zabrać, więc już nie przedłużając :)

Myślę, że ta notka będzie najciekawsza dla osób:

- interesujących się robieniem paznokci 
- lubiących dowiedzieć się być może czegoś więcej
- chcących po prostu poczytać taki rodzaj notki
- chcących się zainspirować
- oraz oczywiście dla wszyyystkich innych, którzy będą chętni ją przeczytać


Więc zaczynajmy ! ♥

*******


#Krok 1 

Zaczynamy oczywiście od ułożenia sobie miejsca, bo jak każdy wie jest to podstawą do dobrego efektu naszej "pracy".
Najlepiej rozstawić sobie wszystkie niezbędne kosmetyki, tak aby później - w trakcie malowania - nie trzeba było ich szukać, albo co gorsza zahaczyć o coś paznokciami i musieć je od nowa malować - bez sensu, zwłaszcza że jak każdy wie malowanie hybrydowe (zwłaszcza hybrydowe) nie trwa 5 min.

W moim przypadku są to:

1. Lakiery hybrydowe Charbonne (biały, miętowy)
2. Zmywacz do paznokci
3. Waciki bezpyłowe
4. Szablony na paznokcie
5. Pilniczki + "kopytko" do odsuwania skórek
6. Cleaner 
7. Primer bezkwasowy + Oliwka zapachowa
8. Top Coat - baza (Charbonne)
9. Czarny kawałek dziurkowanego materiału 
10. Lampa do hybryd 18V (duża) 














#Krok 2 (!!!)

Bardzo ważne jest, żeby pamiętać o zmyciu poprzednich warstw lakieru czy odżywek 
(oczywiście robimy to zwykłym zmywaczem do paznokci).



#Krok 3

Kolejnym krokiem jest pomalowanie paznokci Primer'em w celu wysuszenia i odtłuszczenia płytki paznokcia. W moim przypadku jest to Primer (AllePaznokcie) bezkwasowy. Jest to dość ważny element całego zabiegu, ponieważ dzięki niemu hybrydy będą się lepiej i na pewno dłużej trzymały paznokcia. Czekamy chwilę aż wyschnie i możemy zabierać się za następny krok (krok 4) .




#Krok 4 

Następnie na paznokcie nakładamy bazę, inaczej zwaną "Top Coat". Służy ona do utwardzenia płytki paznokcia oraz przygotowania jej do nałożenia hybryd. Jak po nazwie można wnioskować jest ona bazą naszego paznokcia, czyli podstawą do zrobienia paznokci hybrydowych. 

Pomalowane paznokcie bazą wkładamy do lampy na 120 sekund, aby jej warstwa się utwardziła. Paznokcie po wyjęciu z lampy będą się lepić, więc nie musicie się tym przejmować, jest to całkowicie normalne, a wręcz prawidłowe zjawisko haha. 

I tym sposobem Wasze paznokcie są już gotowe do malowania kolorowymi lakierami hybrydowymi 


Uwaga!!! Pamiętajcie również o tym, aby włożyć CAŁĄ rękę do lampy - łącznie z kciukiem. Często ludziom zdarza się trzymać kciuk poza lampą, dlatego przypominam Wam żebyście zwracały na niego uwagę, ponieważ musi również zastygnąć, tak samo jak reszta paznokci !






#Krok 5

1-sza warstwa lakieru hybrydowego - Wasze paznokcie są już przygotowane do pomalowania ich lakierami hybrydowymi. Wybieracie swój kolor lub kolory - zależenie od Waszego pomysłu - i malujecie paznokcie. Pamiętajcie, że jest to pierwsza warstwa, więc mogą na paznokciu pojawiać się prześwity - NIC NIE SZKODZI. Zamalujecie je podczas malowania drugiej warstwy.

Zwracajcie również szczególną uwagę, żeby malować je bardzo dokładnie, tak aby na skórkach oraz palcach przed włożeniem do lampy nie było lakieru. W przypadku włożenia niestarannie pomalowanych paznokci (czyli razem ze skórkami i palcami) do lampy, po wyjęciu będzie bardzo ciężko je domyć. W takim przypadku woda z mydłem, czy zmywacz na pewno nie starczą... Jeśli przed włożeniem dłoni do lampy widzicie niedoskonałości możecie to jak najbardziej naprawić np."kopytkiem", wykałaczką, czy wacikiem bezpyłowym, jak Wam wygodniej.
Na koniec wkładamy paznokcie do lampy na 120 sekund.















#Krok 6

2-ga warstwa - nakładamy drugą warstwę lakieru. Tym razem robimy to dużo staranniej, tak aby nie było widocznych prześwitów jak na zdjęciu powyżej (ostatnie zdjęcie z kroku 5). Jest to ostatnia warstwa lakieru, więc tak jak zostanie ona nałożona taki będzie efekt końcowy waszych paznokci jeżeli chodzi o kolor. Przy drugiej warstwie śmiało możecie nakładać grubszą warstwę lakieru niż w przypadku pierwszej warstwy. Starajcie się, aby powierzchnia była gładka - bez żadnych wypukłości. Dokładność jest bardzo ważna, dzięki niej efekt będzie ładniejszy oraz trwalszy. 

Ponownie na 120 sekund wkładamy paznokcie do lampy jak w przypadku pierwszej warstwy.

Jeśli jednak po włożeniu dłoni do lampy i zastygnięciu hybrydy zauważycie jakieś niedoskonałości na paznokciach lub palcach , które będą Wam przeszkadzały da się to zmienić. Jest to jednak dłuższy proces niż w przypadku zmywania zwykłego lakieru zmywaczem. O domowym sposobie ściągania paznokci hybrydowych mogę napisać w oddzielnym poście. Zależnie od tego czy będziecie tego chciały więc informujcie mnie w komentarzach. Jak będzie Was więcej to z chęcią napiszę taką notkę.




#Krok 7

Na pomalowane 2 razy paznokcie nakładamy ponownie "Top Coat" (bazę). Nie jest to nie zbędne, ale osobiście uważam, że daje lepszy efekt. Jest to opcjonalne, zależnie od tego co kto woli. A więc krok ten jest nieobowiązkowy.



#Krok 8

Nalewamy na bezpyłowy wacik trochę Cleaner'a i przemywamy starannie wszystkie paznokcie. Celem tego jest zdjęcie lepiącej się warstwy z paznokci, o której Wam wspominałam we wcześniejszych krokach.



#Krok 9 

Nakładamy odżywkę/oliwkę na wszystkie paznokcie i czekamy aż wyschnie (jak normalny lakier). Dzięki temu, że oliwka jest tłusta regeneruje nam skórę oraz paznokcie wysuszone we wcześniejszych krokach przez Primer. Nie wkładamy paznokci pomalowanych odżywką do lampy, pamiętajcie ! 

Wasze paznokcie są już gotowe. Możecie na nie nakładać lub malować różne kreatywne wzory. Jeśli jeszcze nie wiecie jak to zrobić, wkrótce pojawi się na moim blogu post z wyjaśnieniem oraz instrukcjami jak to zrobić, więc zapraszam do śledzenia mnie na blogu i nie tylko. Wszystkie linki/nazwy do moich Social Media macie na bocznym pasku. Koniecznie piszcie jak się podoba Wam tego typu post, ponieważ jest to moja pierwsza notka tej kategorii na blogu. Mam nadzieję, że się podobało i do zobaczenia w kolejnym poście !!! ♥♥♥

Łapcie kilka fotek co udało mi i nie tylko mi stworzyć: 




                                                              

piątek, 19 lutego 2016

Lato zimą? Niemożliwe?

Hej kochani :) Przychodzę do Was z nowym postem. Od dłuższego czasu nie miałam kiedy zrobić zdjęć, a co dopiero napisać posta, na szczęście w końcu mi się udało! :D Ale już nie przedłużając, muszę się Wam pochwalić, że w jeden z dosłownie paru dni tej zimy, w ciągu, których był śnieg w Warszawie udało mi się, a dokładniej NAM zrobić zdjęcia na bloga. Jest ich nie wiele, ale są bardzo klimatyczne. Śnieg dodaje uroku zdjęciom - kiedyś tego nie rozumiałam. Był dla mnie czymś zwykłym, wręcz nielubianym. Wiadomo jak śnieg to i temperatura na minusie (na szczęście nie na długo) dzień po tym, może dwa po śniegu już nie było śladu :p No może nieliczne kałuże... :D

A Wy jak znosiliście w tym roku naszą Polską zimę? Jaka jest wasza ulubiona pora roku? Piszcie, bo jestem ciekawa jaka jest najbardziej lubiana ;) Ja osobiście najbardziej przepadam za latem i jesienią (konkretnie w maju) :*
Standardowo łapcie zdjęcia i dajcie znać w komentarzach czy się Wam podobają! :D
P.S. I oczywiście jak macie jakiś pomysł na zdjęcia, albo miejsce w Warszwie lub okolicach, które były by fajne na sesje też piszcie w komentarzach :*

Trzymajcie sie misie <3





Buty: timberland (beżowe)